Jak wybrać najlepszy wibrator ?
Kupujemy wibrator
Akcesoria erotyczne są tak stare, jak ludzkość. Współcześnie jednym z powszechniej stosowanych gadżetów jest wibrator. Obecnie wibratory wytwarzane są w bardzo wielu odmianach, wielkościach, kształtach i z różnych surowców. Mało kto jednak wie, że ich pierwotnym przeznaczeniem wcale nie było urozmaicenie seksu, choć do tego również były używane.
Czasy starożytne
W antycznej Grecji akcesoria o kształcie fallicznym wytwarzane były ze skóry lub z drewna powlekanego skórą. Stosowane były w ateńskich domach publicznych, które były nie tylko legalne, ale i dotowane przez władze. Dilda używane na dworach cesarzy chińskich były bardziej finezyjne i wykonywane z bardziej szlachetnych surowców – kości słoniowej, brązu lub jadeitu. Z podobnych materiałów wykonywano sztuczne penisy w starożytnym Egipcie.
Tam też wynaleziono dildo par excellence wibrujące; w pustej tykwie zamykano pszczoły, które – stłoczone – wpadały w furię i zaczynały poruszać zamkniętym naczyniem. Do czasu odkrycia prądu elektrycznego i jego zastosowania w różnych urządzeniach służących człowiekowi, taki „wibrator” mógł uchodzić za najbardziej zaawansowany technicznie. Wiadomo, że ze sztucznych fallusów korzystała m.in. królowa Kleopatra.
Masaż leczniczy
Rachel P. Maines, uznana na świecie specjalistka w zakresie historii wibratorów, twierdzi, że urządzenie to zostało wynalezione do leczenia damskiej histerii za pomocą masażu łechtaczki. W zasadzie nie ma pewności, kto i kiedy skonstruował pierwszy wibrator w czasach nowożytnych. Wiadomo natomiast, że pierwszy wibrator elektryczny opracował angielski lekarz i wynalazca, Joseph Mortimer Granville (1833–1900). Urządzenie pojawiło się na początku lat 80. XIX wieku, a twórca nazwał je „Percateur”. Wówczas wspomniana Rachel P. Maines opublikowała pracę pt. Technologia orgazmu. „Histeria”, wibrator i zaspokojenie seksualne kobiet.
Napisała w niej:
Masaż pacjentek aż do orgazmu stanowił kluczowy element praktyki lekarskiej z pewnością nie dla wszystkich, ale dla części lekarzy świata Zachodu. Było tak od czasów Hipokratesa aż do lat dwudziestych XX wieku. Mechanizacja tej czynności w istotny sposób zwiększyła liczbę pacjentek, które doktor był w stanie przyjąć w ciągu jednego dnia. Praca ta stała się inspiracją dla twórców komedii romantycznej „Histeria – Romantyczna historia wibratora” w reżyserii Tanyi Wexler.
Film miał premierę w Polsce w 2012 roku. Tymczasem krakowski historyk Kamil Janicki przeprowadził badania i wydał książkę pt. Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce. Obala w niej teorię o leczeniu kobiecej histerii za pomocą wibratora. Ustalił bowiem, że pierwotnie wibrator przeznaczony był do zwykłego masażu, nie mającego nic wspólnego z erotyką. Odwołuje się przy tym do stwierdzeń samego wynalazcy urządzenia – J.M. Granville’a, który zaprzeczał, jakoby jego „Percateur” miał służyć do masowania łechtaczki bądź do leczenia kobiet za pomocą wibracji.
Kamil Janicki pisze też o stosowaniu wibratorów na ziemiach polskich. Mimo nieistnienia naszego kraju na mapie pod koniec XIX wieku, medycyna polska podążała za nowościami europejskimi i lekarze chętnie korzystali z wibratorów jako narzędzi masażu. Wówczas sam masaż przeżywał renesans jako metoda lecznicza, a stosowanie wibratorów nie miało nic wspólnego z leczeniem histerii za pomocą sztucznych orgazmów. Masaże nazywano „mięsieniem”, które wyodrębniło się jako odrębna specjalizacja lekarska. Kamil Janicki pisze: „Mięsienie” na kilkadziesiąt lat stało się osobną specjalizacją lekarską.
Prawdziwi fachowcy, poświęcający badaniu masaży całe swoje życie, szczerze wierzyli, że jeśli ciało zostanie odpowiednio wytelepane, to komórki samoistnie się ożywią. Jak łatwo się domyślić, wibrator służył do owego „wytelepania”. Mimo zabawnego brzmienia, nie było tu żadnych podtekstów erotycznych. Co więcej, lekarze ostrzegali przed niedopuszczalnym podnieceniem seksualnym pacjentek w wypadku użycia wibratora na nieodpowiednich partiach ich ciała. Zabraniano dotykania wibratorem wewnętrznej strony ud.
Powróćmy do Rachel P. Maines. Po zawirowaniach, jakie wywołała jej publikacja, udzieliła wielu wywiadów. W jednym z nich przyznała, że jej stwierdzenia nie były poparte badaniami i faktami, a jedynie były hipotezami, które – mówiąc kolokwialnie – wyssała z palca, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Zatem można stwierdzić, że wspomniany wyżej angielski film jest jedynie sfilmowaną w hollywoodzkim stylu konfabulacją. W błędzie byłby jednak ktoś, kto podejrzewałby, że film ów zrobił plajtę. Nic z tych rzeczy! Chwytliwy tytuł, umiejętne osadzenie fabuły w epoce wiktoriańskiej, kostiumy i dobra obsada aktorska zrobiły swoje.
Dla kogo wibrator?
Zanim odpowiemy na to pytanie, spróbujmy rozprawić się z kilkoma mitami, dotyczącymi wibratorów.
- Jeżeli kobieta używa wibratora, to znaczy, że jej partner niewystarczająco sprawdza się w sypialni. Jest to kompletne nieporozumienie! Wibrator nie ma zastąpić mężczyzny. Jest to gadżet, ma być urozmaiceniem gry wstępnej, być atrakcyjnym dodatkiem do wspólnej zabawy, pomóc przeżyć orgazm lub rozładować napięcie
- Orgazm osiągnięty za pomocą wibratora jest nieprawdziwy. Nic podobnego. Każdy orgazm jest prawdziwy, zarówno ten osiągnięty drogą „tradycyjnego” stosunku, jak i w inny dowolny sposób. Prawdziwy jest też orgazm pochwowy, jak i łechtaczkowy, niezależnie w jaki sposób osiągnięty
- Wibrator powoduje nadmierne rozciągnięcie i poluzowanie pochwy. Gdyby to była prawda, kobiety bałyby się mężczyzn hojnie obdarzonych przez naturę. A jest zupełnie inaczej… Pochwa jest rozciągliwa, przystosowana do dość sporych rozmiarów – w końcu stanowi drogę rodną, a po porodzie wraca do pierwotnego stanu. Dziecko jest przecież sporo większe od wibratora
- Używając wibratora kobieta nie będzie mogła osiągnąć orgazmu drogą zwykłego stosunku, bo się uzależni. Wszystko jest kwestią nastawienia. Jeżeli zabawa z wibratorem budzi (zupełnie nieuzasadnione) poczucie winy, trzeba poszukać pomocy u seksuologa. Żaden rodzaj gadżetów erotycznych używany w jakikolwiek sposób nie uzależni i nie spowoduje jakiegokolwiek uszczerbku, jeżeli używa się go całkowicie dobrowolnie i dla przyjemności. Jest to całkowicie normalne
- Wibrator spowoduje zanik chęci uprawiania tradycyjnego seksu. Bzdura! Można tu użyć porównania do jedzenia. Jeżeli będziemy odżywiać się stale jedną i tą samą potrawą, szybko nam się ona znudzi, potem przestanie smakować, wreszcie przestaniemy ją lubić. Z seksem jest podobnie; jeżeli będziemy go uprawiać stale w ten sam sposób, monotonnie – przestanie nas „kręcić”. Wibrator jest jedną z możliwości urozmaicenia seksu, do stosowania na zmianę z innymi, dającymi różne doznania
- Używanie wibratora spowoduje, że bez niego nie będzie możliwe osiągnięcie orgazmu. Powracamy tu do stereotypu, że orgazm łechtaczkowy jest mniej wart od pochwowego. Otóż nic bardziej błędnego. Właśnie łechtaczka jest u kobiety narządem decydującym o orgazmie w ogóle, a niektóre kobiety nie są w stanie go osiągnąć bez stymulacji łechtaczki. Wibrator zaś ją zapewnia w stopniu dość intensywnym. Jeżeli partner ma pretensje o używanie wibratora, kobieta powinna mu uświadomić, że takie pieszczoty wzmagają jej podniecenie. Może da mu to do myślenia?
Z powyższego wynika, że wibratory są dla wszystkich. Nie ma znaczenia, czy kobieta już rodziła czy nie, czy lubi seks spokojny czy ostry, czy jej pochwa jest mniej czy bardziej wąska. Wibratory produkowane są w tylu kształtach i rozmiarach, że z pewnością każda pani znajdzie odpowiedni dla siebie.
Zalety korzystania z wibratorów
- Urozmaicają życie intymne. Wibrator jest znakomitym rozwiązaniem, jeżeli chcemy przełamać monotonię albo po prostu wypróbować coś nowego w udanym seksie
- Pomagają odkryć własne strefy erogenne. Za pomocą wibratora można samodzielnie sprawdzić, co sprawia nam największą przyjemność, a następnie wykorzystać tę wiedzę we współżyciu z partnerem
- Przydają się w sytuacjach, kiedy z różnych powodów (np. zdrowotnych) nie można uprawiać tradycyjnego seksu albo osiągnięcie orgazmu w klasyczny sposób jest trudne lub niemożliwe
- Poprawiają ukrwienie narządów i lubrykację pochwy, dają dodatkową stymulację, są zawsze gotowe do użycia
- Ułatwiają pozbycie się uczucia wstydu w pożyciu intymnym. Stopniowe wprowadzanie wibratora do sypialni umożliwia otwarcie się na potrzeby własne i partnera, przy czym buduje i rozwija intymną więź między partnerami
- Niejednokrotnie umożliwiają osiągnięcie pierwszego w życiu orgazmu. Ma to znaczenie zwłaszcza w sytuacji, kiedy wpojono w nas niekorzystne nastawienie do seksu i własnej nagości. Niekiedy masturbacja wibratorem tłumi negatywne emocje i rozbudza seksualność
- Rozwijają kreatywność erotyczną. Małe wibratory łechtaczkowe mogą się doskonale sprawdzić jako stymulatory sutków, a wibrator dla mężczyzn z równą precyzją odszuka punkt G u kobiety jako wibrator dopochwowy
- Zachęcają do masturbacji, która wbrew wielu obiegowym opiniom wcale nie jest szkodliwa dla zdrowia. Przeciwnie – rozładowuje napięcie, stres, poprawia ukrwienie narządów, a dzięki orgazmom stanowi dobre ćwiczenie mięśni Kegla
- Umożliwiają uprawianie bezpiecznego seksu; nie grozi on niepożądaną ciążą ani zakażeniem chorobą przenoszoną drogą płciową. Naturalnie muszą być wykonane z materiałów, które są bezpieczne dla człowieka i zawsze utrzymywane w idealnej czystości
- Umożliwiają uprawianie seksu na odległość. Dzięki komunikatorom internetowym można przeżywać intymne chwile z ukochaną osobą, szczególnie jeżeli dysponujemy wibratorem sterowanym aplikacja mobilną
- Niekiedy sprawdzają się w sytuacjach, w których nasza druga połówka po prostu nie ma ochoty na seks. Jakkolwiek wibrator nie jest substytutem człowieka, to zdarzają się przecież gorsze dni czy brak nastroju, a bycie w związku wcale nie musi oznaczać rozstania z masturbacją
- Nadają się, o czym już była mowa, dla wszystkich. Mogą być używane w pojedynkę i w parze, a także w większym gronie – zależnie od upodobań. Nie ma wyznaczonej ani dolnej, ani górnej granicy wieku ich używania. Różnorodność wibratorów umożliwia ich stosowanie bez względu na płeć i preferencje seksualne, a zróżnicowanie cenowe czyni je dostępnymi dla każdego portfela.
Czy wibrator jest zdrowy?
Amerykańskie badania nad wpływem stosowania wibratorów na zdrowie, prowadzone przez dwa uniwersytety w stanie Indiana, objęły dwa tysiące kobiet i tysiąc mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. Badanie wykazały, że w ciągu życia 52,5 proc. kobiet i 44,8 proc. mężczyzn korzystało z wibratora. Co czwarta kobieta używała wibratora w ostatnim miesiącu przed badaniem.
Wyniki pokazały, że osoby, które stosowały wibratory, generalnie bardziej dbały o zdrowie, w tym seksualne, i były zadowolone ze swojego życia intymnego. Większość badanych kobiet odwiedzała regularnie ginekologa oraz wykonywała samobadanie narządów płciowych. Badanie wykazało też, że korzystanie z wibratorów wywiera pozytywny wpływ na poszczególne aspekty życia seksualnego: podniecenie, lubrykacja, osiąganie orgazmu, itp. Spośród badanych kobiet 71,5 proc. nie odczuwało żadnych skutków ubocznych stosowania wibratora – bólu, dyskomfortu, innych dolegliwości.
Jakiekolwiek niepożądane reakcje były zwykle krótkotrwałe i nieznaczące.
Badani mężczyźni deklarowali korzystanie z wibratora w fazie gry wstępnej lub stosunku z partnerką. U panów, którzy używali wibratora, stwierdzono – podobnie jak u kobiet – większą troskę o własne zdrowie, w tym seksualne, większe zadowolenie z pożycia intymnego i ogólnie wyższą samoocenę. Wyniki zostały opublikowane na łamach czasopisma „Journal of Sexual Medicine”.
Według raportu Instytutu Kinseya, korzystanie z wibratorów nie powoduje żadnego uszczerbku na zdrowiu pod warunkiem, że są one wykonane z materiałów bezpiecznych dla organizmu człowieka i zakupione w dobrym sklepie, a nie na bazarze z tandetą rodem z Azji. Badań nad wpływem wibratorów na zdrowie jest wciąż niewiele. Dotychczasowe nie wskazują na jakiekolwiek negatywne skutki korzystania z nich; warto jednak w tej sferze (jak we wszystkich pozostałych) zachować podejście zdroworozsądkowe.
Jak wybrać najlepszy wibrator?
Przy tak ogromnym wyborze wibratorów, ciężko jest podjąć decyzję co do zakupu tego “jedynego”. Jaki model wybrać? Z jakiego materiału? Większy, czy może dyskretniejszy, wielofunkcyjny, czy też minimalistyczny?
Oto krótka lista rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę nim zdecydujemy się na zakup naszego wibratora.
- Materiał – to najważniejszy czynnik, który powinien decydować o zakupie wibratora. Powinien on być wykonany z materiału obojętnego dla organizmu, niedrażniącego i nieuczulającego. Najlepsze surowce to silikon medyczny, elastomer lub tworzywo ABS. Są one gładkie, nie porowate, co umożliwia łatwe utrzymanie w czystości. Nie powinno się kupować wibratorów wykonanych z lateksu, lub gumy. Mają one działanie podrażniające, do tego wydzielają nieprzyjemny zapach. Cyberskóra jest lepiej tolerowana, daje też bardziej realistyczne wrażenie
- Rozmiar – ten zależy od indywidualnych upodobań. Na pewno dla początkujących lepszy będzie wibrator mniejszy. W handlu dostępne są wibratory dla kobiet, mające niewielkie rozmiary, przeznaczone do igraszek intymnych. Są one poręczne, z łatwością mieszczą się w damskiej torebce. Duży wibrator nie zawsze jest dobrym wyborem. Może za pierwszym razem sprawić dyskomfort, a nawet ból. Mini wibratory są bardziej uniwersalne, natomiast duże wibratory przeznaczone są raczej dla osób bardziej doświadczonych
- Zasilanie – wibratory elektryczne dzielą się na zasilane z sieci (z kablem), akumulatorowe, na USB oraz wibratory na baterie. Te ostatnie są najpopularniejszym i najtańszym rozwiązaniem. Żadne z nich jednak, z oczywistych powodów, nie nadają się do użycia w wodzie, dlatego nie zabierzemy ich do kąpieli w wannie
- Wibracje – zależą one od mocy, prędkości oraz materiału wykonania. Różne materiały mają różne przewodnictwo drgań. Dobry wibrator ma wbudowaną skalę wibracji, którą można sobie indywidualnie dopasować i regulować adekwatnie do nastroju
- Wygląd wibratora – estetyka wykonania jest równie ważna, jak funkcjonalność. Ważny jest kształt, kolor, a także dokładność. Wibrator nie może mieć jakichkolwiek krawędzi, pozostałości po łączeniach, itp. usterek, które psują jego wygląd, ale także mogą spowodować uraz mechaniczny
- Głośność – wibratory wykonane z metalu bądź plastiku są dość głośne, natomiast silikonowe raczej ciche. Głośny wibrator może być słyszalny przez sąsiadów, zwłaszcza w cienkościennych blokach z wielkiej płyty. Poza tym rozpraszają i zakłócają doznania samych zainteresowanych. Zalecane są ciche wibratory z silikonu i tworzyw silikonopodobnych
- Bezpieczeństwo – każdy wibrator, dopuszczony do obrotu w Polsce, powinien mieć certyfikat bezpieczeństwa. Dlatego zakupu należy dokonać w dobrym sklepie z akcesoriami erotycznymi
- Rodzaj stymulacji – w sprzedaży są dostępne wibratory klasyczne, o prostym kształcie, wibratory punktu G, wibratory „króliczki” (połączenie jednego z nich ze stymulatorem łechtaczki)
- Kształt – może być prosty, łukowaty – w zależności od upodobań i budowy anatomicznej.
Co preferujesz ?
Jestem kobietą poszukującą: |
Wybierz: |
Stymulacji Punktu G |
|
Naturalności w wyglądzie i dotyku |
|
Zabawki analnej |
|
Naprawdę dużego penisa |
|
|
|
Jestem mężczyzną poszukującym: |
Wybierz: |
Stymulacji prostaty |
|
Naturalności w wyglądzie i dotyku |
|
Zabawki analnej |
|
Naprawdę dużego penisa |
|
|
|
Jesteśmy parą poszukującą: |
Wybierz: |
Dildo strap on na uprzęży |
|
Gadżetów dla Par |
|
Dildo do jednoczesnego użytku |
Jak używać wibratora?
Wszystko zależy, czy chcemy korzystać z wibratora solo czy z partnerem. Samodzielnie można stymulować sutki, łechtaczkę, okolice odbytu – wszędzie, gdzie znajdują się strefy erogenne. Można to robić także podczas penetracji przez partnera, wówczas doznania będą silniejsze.
Mężczyźni również mogą używać wibratora solo – specjalnie dla nich przeznaczone są wibratory analne. Taki gadżet nie może być zbyt długi i powinien mieć kształt stożka z szeroką podstawą, która ma zapobiec wessaniu wibratora do odbytu. Wibracje intensywnie stymulują prostatę, a najbardziej działają na odcinek pomiędzy odbytem a moszną (perineum). Są to w zasadzie wibratory wielofunkcyjne, gdyż często i chętnie stosowane są również przez kobiety.
Partner może używać wibratora do gry wstępnej lub do penetracji partnerki; dobrze się przy tym sprawdzają wibratory rotacyjne. Ich działanie polega na tym, że mają umieszczone wewnątrz metalowe kuleczki, które po ustawieniu programu rotacji obracają się dookoła własnej osi, masując ścianki pochwy.
Dla kobiet doświadczonych przydatne mogą być ogromne wibratory. Taki mega wibrator może mieć nawet 38 cm długości i 7 cm średnicy.
Najnowsze wibratory, oprócz funkcji drgań, posiadają również funkcję pchnięć w przód i w tył. Dzięki temu mogą być wykorzystywane do zabawy solo, ale także we dwójkę. Wykonane z cyberskóry, idealnie przypominają prawdziwego penisa i imitują naturalną penetrację.
Jak przekonać partnera do wibratora?
Niektórzy mężczyźni nie akceptują żadnych gadżetów erotycznych. Ulegają bowiem stereotypowi, że używanie wibratora przez kobietę źle świadczy o męskich możliwościach erotycznych. Wyprowadzenie faceta z błędu jest rzeczą tak konieczną, jak – niestety – dość trudną. Dlatego nie należy wymuszać na nim jakiejkolwiek zgody, bo odbije się to negatywnie na jego samoocenie. Można i trzeba natomiast zacząć od rozmowy, następnie zaproponować zabawę mini wibratorem, dając go partnerowi do zastosowania podczas gry wstępnej, a później równocześnie z penetracją.
Jeżeli partner nie ma oporów, możemy zaproponować mu wspólne obejrzenie filmu porno z użyciem wibratora. Będzie to z jednej strony szkolenie, a z drugiej – element wywołujący podniecenie. Podczas oglądania można naśladować oglądane scenki; partner bez trudu przekona się, że wibrator to całkiem fajna rzecz.
Warto wspólnie surfować po stronach sklepów z gadżetami erotycznymi w poszukiwaniu najbardziej odpowiedniego wibratora. Wspólnie dokonany zakup pogłębi intymną więź między partnerami.
Jak wybrać drugi wibrator?
Wibrator ma to do siebie, że z biegiem czasu zużywa się. Wprawdzie można przedłużyć jego żywotność, przestrzegając ściśle instrukcji użytkowania i konserwacji, jednak prędzej czy później nadejdzie chwila, kiedy trzeba będzie pożegnać się z wysłużonym gadżetem. Kiedy upłynie okres gwarancji, a silniczek odmówi działania, na powierzchni wibratora pojawią się nietypowe zmiany lub pęknięcia – gadżet trzeba bezwzględnie wyrzucić i zaopatrzyć się w nowy.
Jeżeli przywiązani jesteśmy do modelu, z jakiego korzystaliśmy do tej pory, możemy kupić taki sam. Warto jednak wcześniej zrobić research i sprawdzić, czy nie pojawiło się coś nowego na rynku. Może to być wibrator tego samego typu, ale na nieco wyższym poziomie technologicznym, np. z większą liczbą funkcji, szerszym zakresie wibracji, ciszej działający, wykonany z materiału wyższej jakości.
W każdym razie należy się zastanowić, czy i czego brakowało nam w poprzednim wibratorze, czy chcemy pozostać na tym samym poziomie zabawy z gadżetem, czy też chcemy spróbować nowych możliwości. Oczywiście poszukiwania prowadzimy jedynie w renomowanych sklepach. Pamiętajmy, że w przypadku wibratora nie należy wybierać rozwiązań najtańszych. Z reguły są one mniej trwałe i wykonane z niezbyt trwałych materiałów.
Niektórzy zalecają, aby w poszukiwaniu odpowiedniego wibratora udać się do sklepu stacjonarnego. Oczywiście ma to swoje zalety; jednak nie zawsze potrafimy przełamać skrępowanie. Dlatego nie będzie nic niewłaściwego, jeżeli kolejnego zakupu dokonamy w sklepie internetowym, który przygotuje nam dyskretną przesyłkę bez oznaczeń i logo firmy.
Jakie gadżety dokupić do wibratora?
Przede wszystkim należy pamiętać o środku czyszczącym. W zależności od materiału, z jakiego został wykonany nasz wibrator, w dobrym sklepie zaproponują nam odpowiedni preparat do mycia, odkażania i konserwacji. Dobrze, żeby był on wolny od parabenów, dietanoloaminy, syntetycznego mentolu, benzokainy i siarczanów. Preparaty do czyszczenia wibratorów nie powinny też zawierać alkoholu ani triclosanu.
Drugim ważnym zakupem jest lubrykant – żel nawilżający. Preparaty nawilżające mają bezpośredni kontakt ze skórą w miejscach intymnych i z błoną śluzową, dlatego muszą być wyprodukowane na bazie wody, nigdy alkoholu. Mimo że producenci prześcigają się w kolorach i zapachach, wybierzmy żel bezbarwny i bezwonny. Dla osób szczególnie wrażliwych przeznaczone są lubrykanty hipoalergiczne, także wodne, bezzapachowe i bezbarwne, o właściwościach przeciwzapalnych i łagodzących.
Uwaga: unikajmy lubrykantów, które mają na opakowaniu napis: nie dopuszczać do kontaktu z oczami. Oczywiście lubrykant nie jest przeznaczony do oczu, jednak ma mieć kontakt z równie delikatnymi okolicami ciała.