Nasza codzienność zmieniła się wraz z postępem cyfryzacji. Nastąpił początek syberseksu. Jakie będą losy seksu w tradycyjnym wydaniu?
Żyjemy w niezwykle komfortowych czasach pod wieloma względami. Nauka przychodzi w sukurs naszemu odczuwaniu przyjemności seksualnej. Wystarczy tylko zebrać się na odwagę, wybrać odpowiedniego specjalistę i zawalczyć o przeżywanie rozkoszy.
Jak często chodzisz na randki? W jaki sposób szukasz potencjalnego partnera/partnerki? Umawiają Cię znajomi? Rodzina? Jak często po zapewnieniach „Zobaczysz, spodobacie się sobie! Idealnie do siebie pasujecie!
Niektórzy cenią sobie ciszę podczas seksu, jednak pośród tych bardziej rozgadanych każdy świntuszy na swój sposób. Z drugiej strony pikantne słówka w łóżku doskonale podkręcają temperaturę.
Udawanie orgazmów przez kobiety ma znacznie dłuższą historię niż film „Kiedy Harry poznał Sally”. Brawurowa scena, w której Meg Ryan udowadnia jak łatwe jest w tej kwestii oszukanie mężczyzny, powstał jakieś dwa tysiące lat temu.
Namiętność, pożądanie, miłość... te uczucia nie znają zasad. Nie da się ich opanować żadnym regulaminem, a z konsekwencją nakładane zakazy są tylko motywacją dla tajemnych schadzek i tworzenia kolejnych forteli.
Na szczęście już dawno mamy za sobą czasy, gdy seks najczęściej odbywał się przy zgaszonym świetle i pod kołdrą. Owszem, jeszcze wiele jest do zrobienia w kwestii walki z kompleksami i akceptacji własnego ciała, ale jesteśmy na dobrej drodze, by w sypialni kusić nagością zmysłowo i bez zahamowań. A więc może pójść o krok dalej i odważyć się na... striptease?
Co zdarzyło się za granicą, zostaje za granicą – do tej zasady stosujemy się zazwyczaj podczas wakacyjnych wojaży. Jak się okazuje, wakacyjne romanse są przez Polki i Polaków nawiązywane chętnie i znacznie częściej, niż można byłoby się spodziewać. Dlaczego najchętniej romansujemy właśnie na wakacjach?
Istnieje pewien model związku, w którym wybuchy kłótni są dość regularne i z wielką mocą pochłaniają parę. Tak temperamentni kochankowie swoje problemy i konflikty często próbują rozwiązać... w łóżku.
Każdy fantazjuje o seksie. Jak przekonują seksuolodzy, nasze erotyczne marzenia niekoniecznie muszą przekładać się na rzeczywiste plany. Najczęściej zostają zostają one w sferze wyobraźni, wiele z nich nie ma nawet szans na spełnienie. Jednak jeden rodzaj fantazji wraz z cieplejszymi temperaturami za oknem, realizowany jest coraz częściej. Chodzi o tak zwany dogging, czyli seks w miejscach publicznych.