Seks tantryczny – uchylamy rąbka tajemnicy
Macie czasami wrażenie, że o seksie wiecie już wszystko ? Że nic nowego nie jesteście już w stanie odkryć ? Że bez nowych erotycznych gadżetów wasza fantazja się wyczerpuje ? Mamy dobrą wiadomość - jesteście w błędzie. To jasne, że podniecające gadżety i dodające szczypty pieprzu środki pogłębiające wrażenia potrafią wzbogacić życie erotyczne. Ale można spróbować też poszerzenia doznań poprzez sięgnięcie do dalekowschodniej filozofii miłości, której najbardziej znanym przykładem jest seks tantryczny. Brzmi tajemniczo ? Spróbujmy przyjrzeć się przynajmniej niektórym z tych tajemnic nieco.
Seks tantryczny - co to takiego?
Na początku wyjaśnijmy sobie, czym tak naprawdę jest seks tantryczny. Słowo "tantra" wywodzi się z filozofii Dalekiego Wschodu, obecne jest zarówno w tradycji hinduizmu, jak i buddyzmu, a oznacza narzędzie do "rozciągania świadomości". Tantra jest tym samym sposobem na uzyskanie pełnego zjednoczenia pierwiastków cielesnych i duchowych, co może znaleźć wyraz także w podejściu do miłości.
Bo dalekowschodnia tradycja duchowa nie spycha potrzeb cielesnych na margines życia, jak tradycja Zachodnia, a z drugiej strony nie pozwala na odrywanie seksu od sfery duchowej. Innymi słowy - głosi pochwałę miłości wynikającej zarówno z potrzeb ciała, jak i ducha. Dlatego znajduje coraz więcej zwolenników także w naszym kręgu kulturowym. A jak to się przekłada na praktykę ? Potrzeba sporo cierpliwości i wspólnej pracy, ale efekt może Was zaskoczyć!
Krok pierwszy: rozbudź zmysły
Na wstępie może czekać rozczarowanie wszystkich tych, którzy mieli nadzieję na skomplikowane pozycje rodem z kamasutry. Bo początki seksu tantrycznego opierają się na poznaniu i akceptacji siebie oraz partnera/partnerki. Chodzi o patrzenie sobie w oczy, obserwowanie swoich ciał. W seksie tradycyjnym dla naszych szerokości geograficznych często izolujemy się ze swoim przeżywaniem rozkoszy: zamykamy oczy, nie patrzymy na miejsca intymne partnera/partnerki.
Dla kogoś, kto wcześniej nie dzielił się swoim przeżywaniem seksu, na początku nawet banalne patrzenie w oczy podczas stosunku może okazać się krępujące. Seks tantryczny to swojego rodzaju wysublimowana gra dla doświadczonej pary, która przypomina o pierwotnej fascynacji. Skupia się na tym, co podniecało nas w okresie zakochania - na spojrzeniu, na dotyku ramienia, szyi, ucha, na gładzeniu brzucha i wewnętrznej strony ud, na zapachu partnera/partnerki i smaku jego skóry.
Tantra nie daje przyzwolenia na pójście na skróty. Każe się delektować parze swoim istnieniem, używać pieszczot wszystkich zmysłów i koncentrować się na całym ciele, a nie pojedynczych punktach na jego mapie.
I właśnie dlatego w seksie tantrycznym gra wstępna odgrywa naprawdę kluczową rolę. I zdecydowanie nie powinna polegać na stymulowaniu rozkoszy, by szybciej doprowadzić do finału. Przeciwnie - tantryczna gra wstępna powinna polegać na stopniowym budzeniu zmysłów przy jednoczesnym osiąganiu wyciszenia, uspokojenia, ucieczki od codziennych zmartwień. Najlepiej skoncentrować się na dotyku, bliskości i wzajemnym porozumieniu, a powstrzymywać się np. od zbyt szybkich oddechów i namiętnych westchnień.
Gra wstępna w seksie tantrycznym ma prowadzić do wyrównania, spowolnienia i uspokojenia oddechu, a zamiast tego sugerowany jest zmysłowy masaż, wspólna kąpiel, kolacja we dwoje, a nawet wzajemne czesanie włosów. Jak długo powinna trwać? Tyle, ile będzie potrzeba, ale nie mniej niż dwadzieścia minut. Zazwyczaj rozpalanie zmysłów trwa około godziny.
Krok drugi: zapanuj nad sytuacją
Gdy już wszystkie swoje zmysły rozgrzejesz do czerwoności, gdy całą twoją świadomość skupisz na waszych ciałach, gdy poczujesz, że jeszcze nigdy w takim stopniu nie istnieliście wyłącznie dla siebie, wtedy... pamiętaj o samokontroli! Ten etap jest już naprawdę trudny, ale seks tantryczny poświęca mu wiele uwagi.
Chodzi o kontrolowanie napięcia seksualnego. Czyli musisz być w stu procentach skoncentrowany na odczuwaniu przyjemności, na narastaniu tej przyjemności i na zwinnym opanowaniu tego narastania, odpuszczeniu rosnącego napięcia seksualnego, po to by cały proces mógł trwać dłużej i był bardziej satysfakcjonujący. Czy to trudne? Jeżeli gra wstępna była prowadzona według tantrycznych zasad może się to okazać łatwiejsze niż bylibyśmy skłonni pomyśleć.
Ale powtórzmy raz jeszcze - trzeba uciec od pośpiechu, jaki wypełnia naszą codzienność, uspokoić i wyrównać oddech, a następnie dzielić się całą przyjemnością z partnerem. Jeżeli kochając się partnerzy patrzą sobie w oczy i kontrolują każdy gest, przyjemność można wydłużać tak długo, na ile ma się ochotę.
Krok trzeci: sterowanie orgazmem
W przypadku tantry sterowanie orgazmem ma bogate zaplecze filozoficzne. Według wschodniej mądrości energia seksualna jest energią życiową. Tym samym, sterowanie orgazmem jest tożsame z władaniem, zarządzaniem własnym potencjałem.
Jednak nie każdy musi przyjąć bez zastrzeżeń tantryczną filozofię, by jednocześnie zgodzić się z faktem, że kontrolowanie wytrysku u mężczyzny (a nawet, na wyższych stadiach wtajemniczenia: przeżywanie orgazmu bez wytrysku) i nadchodzącego orgazmu u kobiety przenosi kochanków na kolejny etap seksualnej rozkoszy. Prawda jest bowiem prosta: im dłużej powstrzymujesz finał, tym bardziej okaże się spektakularny.
Gadżety erotyczne w seksie tantrycznym
Akcesoria w seksie tantrycznym nie są niezbędne, jednak niektóre z nich mogą wyczulić twoje zmysły. Dlatego możesz zadbać o oprawę - nastawić ulubioną płytę, wybrać aromatyczny olejek do masażu, przygotować kadzidła, świece zapachowe czy zaskoczyć partnera/partnerkę kąpielą z płatkami róż. Możesz także sięgnąć po atłasowe przepaski na oczy i delikatne piórka, które delikatnie będą głaskać Wasze ciała.
Pozycje w tantrze
Nie musisz trzymać się wyznaczonych pozycji, najważniejsze abyście wsłuchali się w wasze ciała. Warto jednak wybrać takie ułożenie, abyście mogli śledzić wasze reakcje i patrzeć sobie w oczy. Najczęściej polecane sprzyjające tantrycznym uniesieniom pozycje to:
- gdy partnerka siedzi na kolanach partnera oplatając go nogami,
- gdy leżą na boku mocno przyciśnięci do siebie,
- gdy partnerka leży na plecach, dociskając do siebie swoje kolana.
Seks tantryczny jest wyjątkowym przeżyciem dla pary, ale na pewno nie jest polecany jako eksperyment na jedno nocną przygodę. Wymaga od kochanków dużego zaufania, otwartości i ciekawości. Ale przede wszystkim wymaga zafascynowania własnymi ciałami i drogą, którą przebywa fizyczność i psychika od momentu pierwszego podniecenia po osiągnięcie kompletnej rozkoszy.